poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Mebelek

Uwielbiam drewno i mam do niego ogromną słabość. Oto jeden z pierwszych mebelkow, które odnowiłam. Oryginalnie był on ciemny i ponury . Ciemna bejca skrywała ładne,  zdrowe drewno. Skrobania było przy tym co nie miara, szczególnie przy rzeźbieniach. Malowałam go kilkoma kolorami farby, metodą suchego pędzla. Na końcu zrobiłam kilka przecierek drobnym papierem ściernym. Ciemna, wiśniowa tapicerka została wymieniona na gruby len obiciowy. W łączeniu ponabijałam srebrne gwoździe tapicerskie w taśmie. 






1 komentarz: